„Ciężkowicki Walec” nie zwalnia tempa, 13 kwietnia wygrał u siebie z "Zagórzanką" Zagórze. Mimo wysokiej wygranej zawodnicy „Zagórzanki” zajmującej 5 miejsce w tabeli postawili liderowi z Ciężkowic trudne warunki, a nawet dwukrotnie w pierwszej połowie obejmowali prowadzenie.
![]() ![]() |
LKS „Ciężkowianka” Jaworzno - KS "Zagórzanka" Zagórze
7-2 (3-2)
0-1 (samobójcza) 22’
1-1 Marcin Rzeszutko 35
1-2 Lewarczyk 37’
2-2 (samobójcza) 42’
3-2 Michał Kucharski 45’
4-2 Piotr Woronowicz 49’
5-2 Piotr Woronowicz 59’
6-2 Kacper Grodzki 67’
7-2 Mateusz Kominiak 85’
„Ciężkowianka”: P.Adamus- D.Wojtyra, M.Bulga, M. Ślusarczyk—M.Rzeszutko , T.Mielewczyk, M.Kominiak, K.Grodzki( od 70’K. Baran), J.Kuzak ( od 70’ Sz. Nowak-D.Feluś (od 40’ M.Kucharski), P. Woronowicz ( od 80’J.Dziurowicz)
Trener Szymon Pieczka.
„Zagórzanka” Zagórze Kaszuba- Kania, Biesek (od 60’ Trzeciak), Gulek, Kikla(od 57’ Szczepina)- Gałdyn, Kosowski (od 70’ Górecki), Krawczyk, Żak- Lewarczyk, Tomczak Trener Jakub Kikla.
Sędziowali P.Wartała ( główny) oraz A. Banaś i W. Waligóra ( Podokręg Chrzanów)
Publiczność na stadionie w Ciężkowicach zobaczyła prawdziwą kanonadę w wykonaniu obu zespołó. Tradycyjnie na wiosnę „Ciężkowianka” straciła jako pierwsza bramkę, tym razem po ładnym rajdzie Lewarczyka i samobójczym trafieniu. Podopieczni trenera Szymona Pieczki nie zrażeni tym od razu przystąpili do ofensywy. Długo nie przynosiło to efektu, a najbliżej zdobycia wyrówna był 16 letni Jakub Kuzak po którego mocnym uderzeniu z prawej strony futbolówka minimalnie minęła poprzeczkę. Wreszcie w 35 minucie Dawid Feluś wywiódł w pole defensywę gości i bilardowym zagraniem znalazł w polu karnym Marcina Rzeszutkę, który wpakował piłkę do siatki. Niestety 2 minuty później dekoncentracja defensywy sprawiła, że Lewarczyk ponownie wyprowadził gości na prowadzenie. Gdy w 40 minucie z boiska zszedł bramkostrzelny na wiosnę Dawid Feluś niektórzy kibice zaczęli wietrzyć sensację. Wiary w drużynę nie stracił prezes Janusz Ciołczyk, który ze stoickim spokojem stwierdził, że kolejne gole dla miejscowych są tylko kwestią czasu. W międzyczasie Adamus musiał się wykazać broniąc fantastycznie uderzenie snajpera drużyny przyjezdnej w sytuacji sam na sam nogami. W 42 minucie mocne uderzenie Piotra Woronowicza po rykoszecie od obrońcy przelobowało golkipera przyjezdnych, zaś 3 minuty później świeżo wprowadzony Michał Kucharski zapewnił ciężkowickiemu liderowi prowadzenie do szatni.
W przerwie kolejny raz przeprowadzono konkurs strzałów do bramki w którym zwyciężył tym razem Andrzej Panek. Po przerwie kolejne dwa gole autorstwa Woronowicza sprawiły, że z gości uszło powietrze. Efektem tego były kolejne celne trafienia z gatunku „stadiony świata” po uderzeniach Kacpra Grodzkiego i Mateusza Kominiaka oraz ostateczna wysoka wygrana 7-2, na którą przyjezdni nie zasłużyli.. Sobotnia wygrana sprawiła, iż „Ciężkowianka” nadal jest liderem chrzanowskiej klasy A z przewagą 1 punktu nad „Fablokiem” Chrzanów oraz 8 punktów nad „Zrywem” Żarki. W najbliższą sobotę 20 kwietnia czeka ją jednak trudny pojedynek wyjazdowy w Tenczynku z miejscową „Tęczą”, która na wiosnę jeszcze nie doznała goryczy porażki. Udział w rozgrywkach ligowych oraz zajęciach drużyn młodzieżowych jest dofinansowany z budżetu Gminy Jaworzno w ramach realizowanych zadań publicznych.